Zapowiedź Ligi Mistrzów

Już 14 września rozpocznie się nowy sezon Ligi Mistrzów. Manchester City trafił do bardzo ciężkiej grupy, jak sobie w niej poradzi? Jak mocne są drużyny przeciwne?

Manchester City swój pierwszy mecz rozegra już w środę. Przeciwnikiem "Obywateli" będzie zespół z Niemieckiej Bundesligi - RB Lipsk. Podopieczni Jessego Marscha bardzo słabo weszli w nowy sezon, ponosząc aż trzy porażki w zaledwie czterech spotkaniach. W meczach z Mainz, Wolfsburgiem oraz Bayernem Monachium, bo o nich mowa "Byki" straciły aż sześć bramek strzelając zaledwie jedną. Jedynie w starciu ze Stuttgartem pokazali swoje prawdziwe oblicze grając ofensywną piłkę, pieczętując swoje zwycięstwo czterema trafieniami. Popis w tym meczu dał 20-letni Dominik Szoboszlai, dwukrotnie trafiając do bramki przeciwnika. Poprzedni sezon ekipa, (wtedy jeszcze pod wodzą Juliana Nagelsmanna) zajęła drugie miejsce w Bundeslidze ustępując jedynie Bayernowi Monachium. Tamten sezon popularne "Byki" zakończyły z 65 punktami na swoim koncie. Warto wspomnieć, że z ekipy RB Lipsk odeszli liderzy zespołu z poprzedniego sezonu, czyli Dayot Upamecano oraz Marcel Sabitzer. Skład z Lipska tego lata na rzecz Liverpoolu opuścił również Ibrahima Konate. Do ekipy Jessego Marscha natomiast dołaczyli m.in tacy zawodnicy jak André Silva (vice-lider klasyfikacji strzelców zeszłego sezonu Bundesligi), Ilaix Moriba (były zawodnik Barcelony) oraz dobrze nam znany Angeliño. Ten ostatni jak dobrze wiemy grał w Manchesterze City, skąd wypożyczony został do RB Lipska. Niemiecki zespół zdecydował się po sezonie wykupić Hiszpana z Manchesteru City za kwotę 18 milionów euro. 

W drugiej kolejce Champions League przeciwnikiem Manchesteru będzie Paris Saint-Germain - zespół na papierze o klasę wyżej od vice-mistrza Niemiec. Klub z Francji ma za sobą prawdopodobnie najlepsze okienko w historii piłki nożnej. Do zespołu Mauricio Pochettino trafili tacy zawodnicy jak: Donnarumma, Wijnaldum, Hakimi, Ramos, Nuno Mendes czy nawet Leo Messi. Nazwiska robią spore wrażenie. Trzeba również pamiętać, że w składzie vice-mistrza Francji znajdowali się już tacy zawodnicy jak Neymar, Mbappe czy Verratti.  Mając takich liderów w szatni ciężko będzie pomieścić ich w jednym składzie. Będzie to spore wyzwanie dla trenera PSG - Mauricio Pochettino, czyli osoby, która doskonale zna się na swojej pracy. Nie trzeba przypominać chyba że zaszedł on już do finału Ligi Mistrzów prowadząc Tottenham. 

Ostatnim przeciwnikiem Manchesteru City w grupie będzie Club Brugge. Zespół z Belgi wymieniany jest w kontekście szybkiego pożegnania się z rozgrywkami i ciężko się z tym nie zgodzić, ponieważ podopieczni Philippe Clementa trafili do najcięższej grupy w tej edycji Ligi Mistrzów. Sukcesem będzie dla nich zdobycie punktu. Na mecze z mistrzem Belgii nie ma żadnej filozofii, zdobyć punkty i się nie zmęczyć.

źródło: www.manchestercity.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zmiany w Chelsea

Co dalej z Denisem Zakaria